Atrakcje Madery, które warto zobaczyć. TOP 23 propozycje.

Madera to moja miłość od pierwszego wejrzenia. Prawdziwy raj dla pasjonatów przyrody. Wyspa jest jak przepiękny ogród położony na Oceanie Atlantyckim. Zachwyca niesamowitą roślinnością, górami i ukształtowaniem terenu. W trakcie podróży koniecznie zaplanuj swój pobyt tak, aby zobaczyć całą wyspę i aktywnie spędzić czas. Przeczytaj ten artykuł i poznaj 23 atrakcje Madery, które warto zobaczyć. 

Atrakcje Madery, które warto zobaczyć

Ponta de São Lourenço – Półwysep św. Wawrzyńca

Ponta de São Lourenço, czyli Półwysep św. Wawrzyńca to najdalej wysunięty na wschód punkt Madery. Przez półwysep prowadzi szlak Vereda da Ponta de São Lourenço oznaczony symbolem PR8. Jego oficjalna długość to 3 km w jedną stronę. Najwyższy punkt na trasie osiąga 126 m n.p.m, a najniższy zaledwie 23 m n.p.m. Oznacza to, że przewyższenie nie jest duże, a trasa nie należy do bardzo wymagających pod względem kondycji. Należy jednak nastawić się na długi spacer. Według tablic informacyjnych oficjalnie szlak kończy się przy restauracji Casa do Sardinha. Nieoficjalnie jednak większość turystów wędruje jeszcze kawałek dalej. Dalsza trasa nie jest rekomendowana, ze względu na strome i intensywne podejście. My wchodząc na własną odpowiedzialność, zdecydowaliśmy się wydłużyć spacer. Od wizyty w tym miejscu rozpoczęliśmy odkrywać niesamowite atrakcje Madery.

Półwysep św. Wawrzyńca zrobił na nas ogromne wrażenie. To miejsce wyróżnia się na tle innych ze względu na brak roślinności. Madera to dla mnie jeden wielki ogród, w którym można podziwiać niesamowicie piękną i egzotyczną roślinność. Ze względu na półpustynny klimat i ekspozycję na wiatr Ponta de São Lourenço całkowicie pozbawiony jest drzew. Półwysep jest pochodzenia wulkanicznego i najpiękniej prezentuje się w okresie zimowym, kiedy jest soczyście zielony. Ta zieleń, połączona z brązowymi klifami, niebieskim wzburzonym oceanem i czarnymi plażami naprawdę zachwyca!

Informacje praktyczne:

• Jeżeli nie macie samochodu, to na miejsce dojeżdża autobus nr 113 (przewoźnik SAM) z miejscowości Funchal. Przystanek końcowy to Baia d’Abra.
• Na półwyspie często wieje mocny wiatr dlatego, koniecznie zabierzcie ze sobą czapkę bądź opaskę i wiatrówkę. 
• Warto spakować również krem z filtrem, ponieważ na trasie nie znajdziecie zacienionych miejsc.
• Jedyne miejsce na trasie, gdzie można kupić coś do jedzenia i picia oraz skorzystać z toalety znajduje się w restauracji Casa do Sardinha (po 3 km marszu).
• Trasa nie jest trudna technicznie, ale przydadzą się Wam sportowe buty z dobrym bieżnikiem. 

Pico do Arieiro

Pico do Arieiro 1818 m n.p.m. to trzeci co do wysokości szczyt Madery. Niech ta wysokość nie zniechęca Was, przed uwzględnieniem tego miejsca w planie podróży. Dotrzecie tam bowiem samochodem! Na szczyt prowadzi kręta, asfaltowa droga z Funchal. Pokonanie 20-kilometrowego odcinka zajmuje około 40 minut.

Pico do Arieiro to doskonały punkt widokowy do podziwiania wschodów i zachodów słońca. 

Jak to bywa w górach, pogoda na szczycie jest bardzo kapryśna. Aktualne warunki najlepiej śledzić na kamerze online. Jeżeli mogę coś doradzić, to wybierzcie się na ten punkt widokowy przy pierwszej możliwej okazji. Inne atrakcje Madery poczekają. Podczas naszego tygodniowego pobytu na wyspie, tylko jednego dnia warunki na górze były doskonałe. Ze względu na inne plany przegapiliśmy niestety przepiękny zachód słońca. W dniu naszej wizyty na szczycie powitał nas silny wiatr, deszcz i mgła. 

Trekking na najwyższy szczyt Madery – Pico do Ruivo

Warto wiedzieć, że przy punkcie widokowym Pico do Arieiro rozpoczyna się również jeden z najpiękniejszych górskich szlaków na Maderze. Jest to trasa Vereda do Areeiro oznaczona symbolem PR1. Ze względu na złe warunki pogodowe pokonaliśmy jedynie niewielki odcinek szlaku. Byliśmy na punkcie widokowym Miradouro do Ninho da Manta i przy słynnych schodach do nieba, oznaczonych na mapie jako Pedra Rija. Mimo braku widoczności zrobiły na nas niesamowite wrażenie. Później podreptaliśmy jeszcze kawałek, ale silny wiatr, mgła i praktycznie zerowa widoczność skutecznie odwiodły nas od dalszej wędrówki. 

Rota da Banana

Jeżeli tak jak ja jesteście miłośnikami bananowców, Madera Was nie zawiedzie. Na wyspie rosną one dosłownie wszędzie. Szczególnie w południowej oraz zachodniej części. Zauważycie je podczas jazdy samochodem czy spacerów. Miłośnikom tych owoców polecam wizytę na Plantacji Bananowców. Spacerując między roślinami, można dokładnie obejrzeć kolejne etapy rozwoju owoców oraz sposób ich uprawy. Dodatkowo jest to świetne miejsce do robienia zdjęć wśród egzotycznych dla nas roślin.

Taka możliwość istnieje w miejscowości Madalena do Mar, gdzie znajduje się krótki szlak o nazwie Rota da Banana (Banana Route).

Informacje praktyczne:

• wejście na teren plantacji jest darmowe,
• w nawigację najlepiej wpisać: RB2 Vereda do Nateiro (Banana route).

Casas Típicas de Santana

Charakterystyczne trójkątne domki kryte strzechą ze słomy to symbol gminy Santana położonej na północnym wybrzeżu Madery. Budynki są przykładem dawnej architektury, która dominowała na terenach rolniczych wyspy. Kolorowe domki nie pochodzą jednak z XV wieku, kiedy to powstawały pierwsze tego typu konstrukcję. Oryginalne nie przetrwały do dzisiejszych czasów. Co więcej, większość dawnych chat wcale nie była kolorowa. Tak czy siak, zdecydowanie warto zaglądnąć do Santany i sfotografować kolorowe domki otoczone piękną roślinnością. 

Wodospad Anjos

Najbardziej popularny wśród miłośników fotografii wodospad Madery. Nazywany jest “naturalną myjką samochodową”. Opada prosto na drogę, z czego korzystają przejeżdżające tam samochody – choć oficjalnie ten odcinek drogi jest zamknięty. Miejsce jest zwykle zatłoczone, jednak trzeba przyznać, że wodospad robi fajne wrażenie. 

UWAGA! Podczas oglądania wodospadu oraz spaceru drogą należy zachować ostrożność. Uważajcie na osuwające się kamienie. 

Porto Moniz i naturalne baseny

Największą atrakcją miejscowości są naturalne baseny, które powstały w dawnych kraterach wulkanicznych. Baseny w naturalny sposób są napełniane wodą z oceanu. W miejscowości znajduje się również wiele winnic, gdzie mieszkańcy zajmują się produkcja wina. Co ciekawe, dopiero po II wojnie światowej ten region Madery stał się łatwo dostępny dla mieszkańców i turystów. Stało się tak za sprawą budowy drogi łączącej Porto Moniz z miejscowością São Vicente. Wcześniej prowadziła tam ciężko przejezdna droga przez góry.

Jeżeli zgłodniejecie, polecamy podjechać do niewielkiej restauracji: Take-Away Armando’s. To miejsce to coś pomiędzy lokalną piekarnią i restauracją. Jedzenie jest smaczne, porcje są duże, a ceny atrakcyjne. Można zamówić tam dużo tańszy posiłek niż nad samym morze. Danie główne kosztuje średnio ok. 9-10 euro. W lutym 2023 płaciliśmy 8 euro za stek z tuńczyka i 7 euro za stek wołowy.

Las Fanal – najbardziej magiczna atrakcja Madery

To jedno z nielicznych miejsc, które najlepiej odwiedzić podczas złej pogody. Mam tutaj na myśli mgłę, która sprawia, że Las Fanal zamienia się w iście magiczne miejsce. Choć i bez tej całej otoczki jest niezwykły. Powykręcane drzewa pokryte mchem i porostami to część unikatowej laurowej puszczy. Leśny Rezerwat Przyrody Fanal położony jest w zachodniej części Madery, na obszarze gminy Porto Moniz. To właśnie tam zobaczycie najstarsze drzewa wyspy mające ponad 800 lat. 

W momencie, kiedy pierwsi odkrywcy przybyli na Maderę, wyspa była pokryta lasem Laurisilva. Dzisiaj jego zachowane fragmenty można zobaczyć na Maderze, Azorach, Wyspach Kanaryjskich i Wyspach Zielonego Przylądka. W 1999 r. został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Na Maderze zachowało się go najwięcej, ponieważ zajmuje ok. 20% wyspy. Jeżeli prowadziłabym ranking odwiedzonych przez nas miejsc, to Las Fanal niewątpliwie zająłby pierwsze miejsce w kategorii: najbardziej tajemnicze atrakcje Madery.

Płaskowyż Paul da Serra

Po przyjeździe na Maderę bardzo szybko zauważycie, że wyspa nie jest płaska. Momentami wygląda jak stożek wulkanu lub góra, której stoki zabudowano. Podczas spacerów poczujecie to również w nogach 😉

Dlatego też położony na wysokości ok. 1500 m n.p.m. rozległy płaskowyż górski Paul de Serra jest taki wyjątkowy. To podobno najbardziej płaskie miejsce na całej wyspie. Warto uwzględnić go podczas trasy przejazdu. Jeżeli będziecie mieli szczęście do dobrej pogody, czekają na was widoki na zielone górskie szczyty, głębokie doliny i piękną linię brzegową.

Monte Sledges

Podczas pobytu na Maderze, można skorzystać z dosyć nietypowej atrakcji – jazdy saniami po krętych uliczkach wyspy. Ten pomysłowy pojazd wymyślono w XIX wieku. Powstał na potrzeby lokalnych mieszkańców, którzy w ramach oszczędności czasu zjeżdżali na saniach z miejscowości Monte do Funchal.

Słynne sanie wykonane są ręcznie z wikliny i drewna. Pojazd osiąga maksymalną prędkość 40 km/h i sterowany jest przez tkz. 'carreiros’. Dwaj mężczyźni sterujący saniami, w tradycyjny biały bawełniany strój i słomkowy kapelusz, używają swoich butów z grubą, gumową podeszwą do hamowania. Przejażdżka, podczas której pokonuje się ok. 2 km, zajmuje 10 min. Jest to oczywiście płatna atrakcja.

Jak wygląda trasa przejazdu?

Punkt startowy znajduje się pod schodami XVIII-wiecznego kościoła w Monte  Nossa Senhora do Monte. Koniec trasy znajduje się w Livramento, Caminho do Monte 82/84, skąd do centrum Funchal można dostać się autobusem nr 19 lub wrócić do punktu wyjścia pieszo albo taksówką. 

Ceny tej atrakcji ( w 2023 roku) to:

1 osoba – 27, 50 euro, 2 – osoby – 35 euro, 3- osoby 52,50 euro

Monte to przedmieścia stolicy Madery. Niewielka miejscowość położona jest na wzgórzu o wysokości 500 m n.p.m. W związku z tym można dotrzeć tam wypożyczonym samochodem, autobusem lub kolejką linową. 

Funchal

Kto nas zna, ten wie, że uwielbiamy spędzać czas wśród natury. Mimo wszystko warto zaglądnąć do stolicy Madery i pospacerować po mieście. Kupić typowe pamiątki wykonane z korka, zjeść coś dobrego, albo zobaczyć plażę Formosa. Ja oczywiście najbardziej zachwycałam się roślinnością.

Plaża Seixal

To chyba jedna z najbardziej rozpoznawalnych plaż na Maderze. Ciemny, aksamitnie miękki piasek i zielone wzgórza, z których spływają wpadające prosto do oceanu wodospady – taki widok zastaniecie na miejscu. Choć warto pamiętać również o tym, że plaża Seixel znajduje się w samym centrum miasteczka i z jednej strony otoczona jest niezbyt widowiskowym murem. Patrząc na ocean, mur będzie za plecami, więc zapomnijmy o nim 🙂 Madera nie słynie z pięknych plaż. Według mnie na wyspę lata się, aby aktywnie spędzić czas. Dlatego podczas zwiedzania jej zakątków warto zaglądnąć na plażę Seixal, która jest wyjątkowa. Czy Wam również wydaje się, że atrakcje Madery się nie kończą? Ta wyspa jest tak niesamowita.

Słynne atrakcje Madery – Lewady

Czym są słynne maderskie lewady?

To nic innego jak kanały irygacyjne transportujące deszczówkę z gór na niżej położone tereny. Lewady powstały w drugiej połowie XV wieku. Wynikało to z potrzeby nawadniania nadmorskich terenów, gdzie uprawiano ziemię.

Co ciekawe, do połowy XX wieku, ze względu na brak sieci wodociągowej na obszarach wiejskich, lewady były wykorzystywane przez miejscową ludnością jako pralnie. 

Wzdłuż kanałów powstały szlaki piesze łączące ze sobą różne regiony wyspy. Dzisiaj, są one niezwykle popularne wśród turystów odwiedzających Maderę. Lewady pełnią więc dwie funkcje: lokalną i turystyczną. Są niezbędne do funkcjonowania lokalnego rolnictwa i przemysłu, a także stały się jedną z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych. Dzisiaj to zdecydowanie najbardziej popularne atrakcje Madery.

Atrakcje Madery: Levada das 25 fontes i Levada do Risco

Podczas pobytu na Maderze udało się nam przejść dwie lewady. Pewnie byłoby tego więcej, gdyby pogoda była lepsza. Niestety podczas naszego pobytu na wyspie w górach praktycznie codziennie padało. 

W deszczu przeszliśmy trasy: Levada das 25 fontes (PR 6) i Levada do Risco (PR 6.1), które słyną z imponujących wodospadów. Szlak prowadzący na obie trasy rozpoczyna się w tym samym miejscu, a konkretnie przy drodze ER110. W nawigację najlepiej wpisać Levada do Alecrim – parking. To nazwa innej lewady, ale dokładnie przy tym parkingu rozpoczyna się interesujący nas szlak.

Przed wejście na szlak znajduje się również tablica informacyjną z poglądową mapką. Początkowo trasa prowadzi w dół asfaltem do Rabaçal, gdzie znajduje się schronisko. W chatce znajdują się toalety oraz bufet. Istnieje również możliwość zarezerwowania noclegu. Do schroniska dojdziecie po około 2,4 km wędrówki. Za 3 euro w jedną stronę lub 5 euro w obie, możecie skorzystać z vana dla turystów. 

Po wyjściu ze schroniska, PR 6 i PR 6.1 prowadzą w tym samym kierunku. Dopiero na rozwidleniu szlaków należy zdecydować, którą lewadę chcecie zrobić w pierwszej kolejności. My na początek wybraliśmy lewadę das 25 fontes, ponieważ jest dłuższa. Następnie wróciliśmy do punktu wyjścia i podreptaliśmy wzdłuż lewady do Risco. Oba te miejsca zrobiły na nas duże wrażenie. Są zresztą uważane za jedne z najładniejszych szlaków na wyspie. Jeżeli wybieracie się na lewady, nie zapomnijcie o odpowiednim obuwiu. Szlaki bywają bardzo śliskie. 

Atrakcje Madery: punkty widokowe

Osobiście uważam, że Madera to jeden wielki punkt widokowy. Jest to wyspa stworzona do zwiedzania. Na Maderę nie lata się, żeby poleżeć na plaży czy spędzić czas w jednym miejscu. Tam najlepiej wypożyczyć samochód i ruszyć w drogę.

Większość punktów widokowych jest oznaczona na mapie google jako “miradouro” lub “view point”. Przemieszczając się po wyspie najlepiej śledzić mapę i zatrzymywać się w wybranych punktach znajdujących się na trasie. Wszystkie miejsca można wcześniej podejrzeć na dodanych zdjęciach i przeczytać opinię. Ze względu na ogromną ilość takich punktów, my zwykle wybieraliśmy te które miały opinię powyżej 4,7/5. Chociaż byliśmy również w kilku gorzej ocenianych miejscach.

Przygotowałam listę większości punktów, które udało się nam zobaczyć. Bez wątpienia są to atrakcje Madery, których nie można pominąć.

Ponta do Garajau

Charakterystyczny punkt widokowy znajduje się za figurą Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jest to imponująca, 15-metrowa rzeźba Jezusa Chrystusa, z otwartymi ramionami, zwrócona w stronę oceanu. Posąg przypomina słynną figurę Jezusa z Rio de Janeiro, ale co ciekawe został wzniesiony 4 lata wcześniej w 1927 r. Jak podają źródła w miejscu, gdzie znajduje się rzeźba, do 1770 roku zrzucano z klifów zmarłych wyznania innego niż katolickie. Na maderskich cmentarzach można było chować tylko katolików. W XVII w. zaprzestano tej praktyki, a pomnik wzniesiono na znak pamięci o tych przykrych wydarzeniach. 

Przy figurze znajduję się krótka ścieżka prowadząca do punktu widokowego oraz górna stacja kolejki linowej. Na wyspie popularne są kolejki, którymi za niewielką opłatą można zjechać np. na plażę. W tym przypadku u podnóża klifu znajduje się kamienista plaża – Praia do Garajau. Wody wokół plaży to doskonałe miejsce na nurkowanie, ponieważ jest to obszar rezerwatu morskiego The Garajau Partial Nature Reserve.

Oprócz wspaniałych widoków na ocean zachwycałam się kwitnącym na czerwono kwiatem aloesu.

Miradouro Pico do Barcelos

Punkt widokowy, z którego można podziwiać panoramę na stolicę Madery – Funchal oraz pobliskie wzgórza i ocean. 

Miejsce położone jest w Santo António – siedzibie klubu piłkarskiego „Andorinha”, w którym karierę rozpoczął Cristiano Ronaldo. Prawdopodobnie z tego względu, kilka lat temu piłkarz  wybrał ten punkt widokowy na sesję zdjęciową, podczas której zaprezentował wszystkie swoje trofea.

Przy punkcie znajduje się zaplecze gastronomiczne oraz stragany z pamiątkami.

Cabo Girão Skywalk

Znajduje się na wysokości 580 metrów. Jest to najwyżej położony przeszklony punkt widokowy na Maderze. Od pewnego czasu wstęp jest płatny. Jest to miejsce bardzo turystyczne, z niewielkim parkingiem. Często podjeżdżają do niego wycieczki autokarowe. Szczerze mówiąc, punkt nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Wiem jednak, że są osoby, które lubią szklane tarasy. Wtedy warto podjechać w to miejsce wcześnie rano. 

Vereda do Pesqueiro

To tak naprawdę dłuższa, wymagająca trasa prowadząca po stromych klifach z widokiem na wybrzeże. My potraktowaliśmy to miejsce jako punkt widokowy. Zostawiliśmy samochód przy drodze ER101. To dosyć charakterystyczny punkt, ponieważ znajduje się tam kapliczka Igreja da Lombadinha oraz mur grodzący ogród domu mieszkalnego porośnięty bujnymi hortensjami. Po drugiej stronie ulicy zobaczycie znak z napisem Vereda do Pesqueiro prowadzący w stronę oceanu. Kiedy pokonacie ok. 500 metrową ścieżkę, Waszym oczom ukażą się trawiaste, niezwykle zielone polanki na klifach. Jest to bardzo spokojne miejsce, gdzie można chwilę pospacerować lub posiedzieć z widokiem na ocean. 

Całość trasy prowadzi stąd, aż do punktu widokowego Fio przy latarni morskiej. Czytałam, że jest to bardzo wymagające przejście. Osobiście polecam wybrać opcję, na którą my się zdecydowaliśmy.

Miradouro Farol da Ponta do Pargo

Punkt widokowy znajdujący się przy latarnii morskiej. Jest to najbardziej na zachód wysunięty punkt Madery. Fajnie działa na wyobraźnię, bo patrząc na ocean, można przenieść się myślami do Ameryki, która znajduje się po drugiej stronie wielkiej wody. Śliczne miejsce, kolory oceanu połączone z zielenią na klifach robią niezwykły efekt. Sama latarnia nie robi ogromnego wrażenia, ale warto wiedzieć, że ma 14 metrów wysokości i jest położona na klifie o wysokości 300 m n.p.m. Dzięki temu jej światło można zobaczyć nawet z odległości 48 km.

Miradouro da Boa Morte

Kolejne świetne miejsce oferujące widoki na ocean, klify i zieleń. Niektórzy powiedzą, że znowu to samo co wcześniej, ale ja uważam, że punktów widokowych nigdy nie ma dość. W tym przypadku trzeba zrobić krótki spacer, żeby po schodkach dojść do tarasu widokowego. Parking znajduje się przy kościółku Capela de Nossa Senhora da Boa Morte.

Miradouro do Teleférico das Achadas da Cruz

Genialne miejsce na mapie Madery, gdzie czeka na Was zjazd najbardziej ekstremalną kolejką linową na wyspie. Kolejka o nachyleniu 98%! zjeżdża praktycznie pionowo w dół do wioski położonej nad oceanem. Koszt przejazdu w obie strony to 5€ (luty 2023). Na dole jest świetna ścieżka spacerowa z widokiem na wzburzony ocean. Co ciekawe, dolna stacja kolejki jest samoobsługowa! Przy dużym wietrze, kolejka nie działa. Na dole, nie również żadnych punktów gastronomicznych. 

Miradouro do Guindaste

Kolejny piękny punkt widokowy, z którego można podziwiać wybrzeże. Jeżeli będziecie w pobliżu warto się zatrzymać. Na miejscu zastaniecie charakterystyczne szklane tarasy.

Miradouro da Beira da Quinta

To punkt widokowy położony na wysokości 469 m n.p.m.na północnym wybrzeżu Madery. Z Beira da Quinta można zobaczyć praktycznie całe północno-zachodnie wybrzeże aż do Porto Moniz, miejsca, którego wizytówką są unikalne naturalne baseny utworzone ze skał wulkanicznych. Mnie najbardziej urzekła zieleń malowniczo położonych wiosek, które słyną z żyzności gleb wynikającej z panującego w tym miejscu mikroklimatu. 

Eira do Serrado

To punkt widokowy położony na wysokości 1095 m n.p.m., z którego roztacza się widok na Dolinę Zakonnic otoczoną pięknymi, zielonymi górami. Miejsce to położone jest w centrum Madery. Dojście z parkingu zajmie wam kilka minut. Nasza wizyta była bardzo krótka, ponieważ szalał wtedy bardzo zimny wiatr. Samochód zaparkujecie obok hotelu Estalagem da Eira do Serrado.

Warto wspomnieć, że z Curral das Freiras związana jest ciekawa historia. W 1566 roku zakonnice z klasztoru Santa Clara Funshal uciekły przed francuskimi piratami atakującymi Funchal i schroniły się w dolinie. Stąd też wzięła się ta oryginalna nazwa. 

Atrakcje Madery z trasy

To widoki, które podziwialiśmy, przemieszczając się po wyspie. Nie potrafię wskazać miejsc, w których zostały zrobione zdjęcia. Zjechaliśmy samochodem całą Maderę i kiedy w trakcie podróży coś wpadło nam w oko, robiliśmy postój, żeby nacieszyć oczy niesamowitymi widokami. Dlatego też nazwałam ten punkt: Atrakcje Madery z trasy.

Jakie są moje ulubione atrakcje Madery?

Jeżeli mam być szczera to uwielbiam wszystkie atrakcje Madery, które opisałam wyżej. Nie korzystałam ze zjazdu słynnymi saniami, ale fajnie było to zobaczyć na własne oczy. Mam nadzieję, że ta lista będzie pomocna w planowaniu pobytu na wyspie. Muszę się wam też przyznać, że od jakiegoś czasu uwielbiam wsiąść w samochód lub pójść na spacer i pokręcić się po okolicy bez planu. Atrakcje Madery wymieniane w przewodnikach i na blogach są świetne, ale warto również zobaczyć, jak toczy się zwykłe życie na wyspie.

Madera na własną rękę – praktyczne porady

Pogoda zimą

Na Maderę polecieliśmy w ferie zimowe 2023. Tak jak widzicie na zdjęciach, pogoda na wyspie była bardzo różnorodna. Każdego dnia było miejsce, gdzie świeciło słońce. Najczęściej na wybrzeżu. Im bardziej wjeżdżaliśmy w głąb wyspy, pogoda była gorsza. Podczas spaceru na lewady niezbędna okazała się peleryna, ponieważ intensywnie padał deszcz. Nie wiem, czy to reguła w okresie zimowym, ale lecąc na wyspę w styczniu lub lutym, koniecznie spakujcie: pelerynę, grubszą kurtkę, ale również krótkie spodenki i strój kąpielowy. W oceanie pływali nieliczni, ale na plaży można było się opalać.

Gdzie zarezerwować nocleg, żeby zobaczyć wszystkie atrakcje Madery?

Aby zobaczyć wszystkie atrakcje Madery, najlepiej poszukać noclegu po obu stronach wyspy. Chociaż tak jak w naszym przypadku, może okazać się, że ze względu na pogodę potrzebna będzie zmiana planów. I tak w poszukiwaniu najlepszych atrakcji Madery czasami jeździliśmy tam i z powrotem.

Mieliśmy dwa noclegi i szczególnie polecam Wam ten w miejscowości Calheta. Znajdziecie go na bookingu. Byliśmy z niego bardzo zadowoleni. Do tego czekał na nas niewielki poczęstunek w postaci owoców, wędliny i jajek.

Drugi nocleg, w miejscowości Santa Cruz podobał się nam ze względu na przestrzeń i cudowny taras z widokiem na ocean. Miał jednak średnie opinie związane z czystością. Gospodarze mogliby nieco bardziej zadbać o ten aspekt. Tragedii nie było, ale polecam przeczytać wszystkie opinie.

Sporo osób poleca również Funchal jako bazę wypadową do zwiedzania wyspy. Moim zdaniem najlepiej zaznaczyć na mapie wszystkie atrakcje Madery, które chcecie zobaczyć, a następnie wybrać miejsce na nocleg.

Wypożycz samochód i zobacz wszystkie atrakcje Madery

Tak jak pisałam już wcześniej, samochód na Maderze to podstawa! Nasz wypożyczyliśmy za pośrednictwem polskiej firmy działającej na wyspie. Wszystko było w porządku, ale… kompletnie się to nie opłaca. Po pierwsze do kwoty samochodu doliczona była spora prowizja. Po drugie na lotnisku czekał na nas lokalny pracownik i wszystkie kwestie związane z samochodem załatwialiśmy po angielsku. Dla nas to nie problem, ale jeżeli kogoś skusi „polska wypożyczalnia” to na miejscu może być nieco zaskoczony.

Podaję Wam bezpośrednie namiary:

Auto Canhas Rent-a-Car, adres: R. do Cano 1, 9100-101 Santa Cruz, Portugalia

Jeżeli szukacie innych pomysłów na spędzenie ferii zimowych to polecamy wam również Wyspy Kanaryjskie. Przygotowałam artykuł o atrakcjach Fuerteventury oraz Gran Canarii.

Jeżeli będziecie mieli pytania związane wyspą lub macie ochotę inne warte zobaczenia atrakcje Madery – piszcie w komentarzach 🙂