Beskid Śląski: Węgierska Górka- Skrzyczne

1. Jak trafić na szlak?

Węgierska Górka- Hala Radziechowska- Magurka Radziechowska- Magurka Wiślana- Gawlasi- Zielony Kopiec- Malinowska Skała- Małe Skrzyczne- Skrzyczne- Szczyrk- Łodygowice

Spacer zaczynamy w miejscowości Węgierska Górka, do której docieramy pociągiem. Aby wejść na szlak musisz pójść w kierunku rzeki Soły. Idąc w stronę głównej ulicy miniesz dwa charakterystyczne miejsca. Po prawej stronie stacje benzynową ORLEN, a po lewej stronie lodziarnio- kawiarnie SŁODKI PRZYSTANEK. Przejdziesz przez pasy i trafisz prosto na kierunkowskaz opisujący szlaki. Interesuje nas czerwony szlak w kierunku Baraniej Góry (4,5h). Od tego miejsca szlak jest bardzo dobrze oznaczony.

2.Węgierska Górka- Hala Radziechowska- Magurka Radziechowska

9,2 km (3h35′) szlak czerwony

Podejście na Hala Radziechowską prowadzi głównie przez las. Co jakiś czas pojawiają się jednak miejsca widokowe. Od Hali Radziechowskiej, która znajduje się na wysokości 1039 m n.p.m.rozciągają się fantastyczne widoki, które będą towarzyszyć Ci do końca wędrówki.

3. Magurka Wiślana

Około 2 kilometry od Magurki Radziechowskiej znajduje się Magurka Wiślana. W tym miejscu możesz zboczyć z proponowanej przez nas trasy i pójść w lewo na Baranią Górę (1h). My zostawiliśmy sobie ten szczyt na inną wyprawę. I zielonym szlakiem ruszyliśmy w kierunku Skrzycznego.

4. Magurka Wiślana- Gawlasi- Zielony Kopiec- Malinowska Skała- Małe Skrzyczne- Skrzyczne

7,9 km (2h30′)  według oznakowania na szklaku 3h30′

Spacer w takich okolicznościach przyrody i z takimi widokami rekompensuje wszystkie niedogodności związane z ciągłym wspinaniem się pod górę 😉 Jedynie ostatni odcinek prowadzący już do samego schroniska dłuży się niemiłosiernie 😉 człowiek marzy o zimnym piwku lub coli, a tu się okazuje, że na Skrzycznem w okresie pandemii kupić można co najwyżej magnes i korale w sklepiku z pamiątkami. Na jedzenie i picie nie ma co liczyć.

5. Skrzyczne- Szczyrk

ok. 5 km

Specjalnie nie ujęłam tutaj czasu zejścia ze Skrzycznego ponieważ jego czas, zależy od tego jak czujesz się schodząc. Ja zauważyłam, że podczas wędrówek strome wejście nie sprawia nam najmniejszego kłopotu. Schody zaczynają się podczas zejścia. Prosto mówiąc zwykle wleczemy się powoli. Albo może inaczej.. ja się wlekę w obawie poślizgnięcia, a Patryk mnie asekuruje. Nie ma też co ukrywać, że w zasadzie każda trasa prowadząca ze Skrzycznego jest dosyć stroma. Podczas naszej wycieczki było też bardzo sucho i źle szło się po obsuwających się kamieniach. Szlakiem prowadzącym obok kolejki z uśmiechem na ustach dotarliśmy do Szczyrku.

PS. Kolejka nie działała!

6. Szczyrk- Łodygowice

ok. 12 km

Mało nam było górskiej wędrówki i ostatni odcinek również pokonaliśmy pieszo. 12 km asfaltem dało nam popalić 😉 stopy przy końcu trasy zaczęły się buntować. A my byliśmy już trochę znudzeni, bo spacerowo- rowerową ścieżkę prowadzącą do domu znamy jak własną kieszeń.

7. Podsumowanie

Tego dnia zrobiliśmy w sumie 43 km i ponad 55 tysięcy kroków!

Koszt całodniowej wycieczki to 25 zł dla dwóch osób. 14 zł za bilety na pociąg i reszta na jedzenie i picie.

Fenomenalne widoki które towarzyszyły nam praktycznie cały czas- bezcenne!

Po powrocie wiemy jedno- chcemy więcej takich wędrówek!

 

Do poczytania!

 

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *