Od dawna marzyłam o tym, żeby zobaczyć wschód słońca na Babiej Górze. Na najwyższym szczycie Beskidów byłam już wielokrotnie, jednak nigdy nie miałam okazji do tego, aby zobaczyć, jak nowy dzień budzi się do życia. Babia Góra słynie ze spektakularnych wschodów i zachodów słońca, rozległych górskich panoram i kapryśnej pogody. Przez cały rok nie brakuje jednak śmiałków, którzy wstają bardzo wcześnie rano i ruszają na szczyt. Złota polska jesień zachęciła mnie do tego, aby w końcu zrealizować swoje marzenie i zobaczyć wschód słońca na Babiej Górze. Już na wstępie zdradzę Wam, że moja wyprawa zakończyła się sukcesem. Udało się mi nie tylko spełnić marzenie, ale również przełamać strach związany z samotną wędrówką. Ale o tym przeczytacie poniżej.
Spis treścu
Babia Góra jest najwyższym szczytem Beskidu Żywieckiego i całych Beskidów Zachodnich. Kulminacyjny wierzchołek masywu to Diablak osiągający imponującą wysokość 1725 m n.p.m. Ze szczytu rozciągają się niezwykle piękne i rozległe górskie panoramy. Na horyzoncie możemy zobaczyć Tatry, Podhale, Beskid Żywiecki, Śląski, Mały, Makowski i Wyspowy, Gorce, a nawet Kraków!
Dojazd i parking na Przełęczy Krowiarki
Przełęcz Krowiarki to najpopularniejsze miejsce wyjścia na szlaki prowadzące na szczyt Babiej Góry. Położona jest na wysokości 1012 m n.p.m. i można wyjechać na nią samochodem.
Muszę się Wam przyznać, że dojazd w to miejsce był dla mnie prawdziwym wyzwaniem. Jako niedzielny kierowca, porwałam się po ciemku na trasę pełną serpentyn. Otoczenie lasu, spacerująca wzdłuż drogi zwierzyna i mgła trochę utrudniały jazdę. Na szczęście bezpiecznie dotarłam na miejsce.
Tuż przy samym wejściu na szlaki znajduje się płatny parking – koszt na jeden dzień to 20 zł. W razie braku miejsc należy podjechać kawałek dalej, gdzie po przeciwnej stronie drogi jest drugi, duży płatny parking. Przy wejściu na szlak znajduje się też punkt informacyjny Babiogórskiego Parku Narodowego, gdzie należy kupić bilet do parku. Koszt biletu dla osoby dorosłej to 7 zł, a dla dziecka 3,50 zł. Jeżeli budka jest zamknięta, bilet można zakupić też online.
Ciekawostka
- Przełęcz Krowiarki pierwotnie nazywana była Lipnickim Siodłem lub Przełęczą Lipnicką. Aktualna nazwa pochodzi od krowiarek czyli kobiet-pasterek, które jeszcze w XIX wieku pasły tam krowy.
- Krowiarki to najwyżej położona dostępna komunikacyjnie przełęcz w Beskidach.
Jak najłatwiej wejść na Babią Górę?
Najpopularniejszą opcją wejścia na szczyt Babiej Góry jest wędrówka czerwonym szlakiem prowadzącym z Przełęczy Krowiarki, przez Sokolicę. Aktualnie fragment tego szlaku jest remontowany i zamknięty do odwołania. W trakcie planowania górskiej wędrówki polecam odwiedzić stronę Babiogórskiego Parku Narodowego, gdzie zawsze znajdują się bieżące informację dotyczące szlaków oraz warunków pogodowych.
W związku z remontem, startując z Przełęczy Krowiarki, wędrówkę rozpoczęłam fragmentem niebieskiego szlaku. Jest to łatwa i prosta trasa, którą można dojść, aż do schroniska na Markowych Szczawinach. Niebieski szlak biegnie tzw. Górnym Płajem. Jest to dawna ścieżka konna, która zbudowana została przez zarząd dóbr żywieckich Habsburgów w 1883 roku dla potrzeb myśliwych. Trasa poprowadzona jest zboczem Babiej Góry, na wysokości około 1000 – 1200 m n.p.m.
Wybierając się samotnie na wschód, słońca liczyłam, że spotkam kogoś, kto też będzie wędrował na szczyt. Jednak kiedy przyjechałam na parking, zauważyłam tylko dwa inne samochody. Babia Góra to popularne miejsce, ale w środku tygodnia jest tam dosyć kameralnie. Wysiadłam z samochodu i szybko założyłam moją czołówkę. Dookoła panowała całkowita ciemność i szczerze mówiąc, moja wyobraźnia zaczęła płatać mi figle. Najzwyczajniej w świecie-bałam się. Jednak ruszyłam na szlak. Idąc tak przez pierwsze minuty, chciałam wielokrotnie zawrócić. Zadzwoniłam nawet do mojego męża, ale on dodał mi otuchy i ruszyłam przed siebie.
Zielony szlak Perć Przyrodników
Po dwóch kilometrach dotarłam do rozejścia szlaków nazywanego Szkolnikowymi Rozstajami. W tym miejscu od niebieskiego szlaku odchodzi zielona trasa zwaną Percią Przyrodników. Szlak prowadzi przez las, cały czas pnąc się do góry. Podejście jest dosyć strome, a miejscami kamienie i korzenie drzew są śliskie. Nie ma tam jednak żadnych trudności technicznych. Dojście do czerwonego szlaku zajmuje około 45 minut. Zielona trasa łączy się później z czerwoną na wysokości 1370 m n.p.m. tuż obok słynnej Sokolicy.
Ciekawostka
- Nazwa Perć Przyrodników pochodzi od tego, iż dawniej tym szlakiem często wędrowali naukowcy badający przyrodę Babiogórskiego Parku Narodowego. W trakcie wędrówki zobaczycie, że dookoła leży pełno pni powalonych drzew. Jest to teren ochrony ścisłej, gdzie człowiek nie ingeruje w przyrodę. Drzewa czy gałęzie są usuwane jedynie ze szlaku turystycznego. Miłośnicy natury docenią otoczenie dobrze zachowanego fragmentu dawnej puszczy karpackiej.
Po wyjściu z lasu i dojściu do czerwonego szlaku zauważyłam, że na horyzoncie pojawiła się jaśniejsza poświata. Niebo zrobiło się ciemnofioletowe. Po kilku minutach marszu moim oczom po raz pierwszy ukazał się widok Tatr, które wyłaniały się znad morza mgieł. W tym momencie poczułam niesamowite wzruszenie, radość, a uczucie strachu które towarzyszyło mi do tej pory, minęło.
Czerwonym szlakiem na szczyt
Czerwony szlak towarzyszył mi przez kolejne 1:30 godziny, aż do samego szczytu Babiej Góry. Jego jedynym minusem było to, że na końcowym odcinku, patrząc przed siebie, wydało się mi, że widzę już właściwy szczyt. Jednak po wejściu na niego, okazywało się, że to jeszcze nie koniec wędrówki. Ta sytuacja powtórzyła się bodajże trzy razy. Zanim dotrzemy bowiem do właściwej kulminacji, czyli Diablaka, mamy do pokonania skalne wypiętrzenie Wołowe Skałki (Główniak/Gówniak) oraz uskoki Mały Garb Niżni i Mały Garb Wyżni.
Całość pokonanej trasy:
Wschód słońca na Babiej Górze
Na szczycie Babiej Góry spotkałam pięć innych osób, które w czwartkowy poranek postanowiły powitać nowy dzień w Beskidzie Żywieckim. W trakcie podchodzenia na szczyt towarzyszył mi niezwykły spektakl mgieł, z których wyłaniały się górskie wierzchołki. Podczas wschodu zadziała się prawdziwa magia. Promienie oświetliły pasma górskie widoczne ze szczytu oraz sam rozległy wierzchołek. Do tego zrobiło się przyjemnie ciepło. Po kilku minutach zostałam na szczycie Królowej Beskidów całkowicie sama. W całkowitej ciszy siedziałam i podziwiałam niezwykłe górskie krajobrazy.
Do samochodu wróciłam tą samą trasą. Inną, dłuższą opcją jest zejście do schroniska na Markowych Szczawinach przez Przełęcz Brona.
Jak przygotować się na wschód słońca na Babiej Górze?
- Sprawdź prognozę pogody! Babia Góra słynie z kapryśnej pogody, a na jej rozległym wierzchołku bardzo łatwo stracić orientację w terenie. Ja prognozy zwykle sprawdzam na stronie meteo, gdzie na wykresie można podejrzeć, w jaki sposób w danym dniu będą układały się chmury.
- Przed wyjazdem sprawdź aktualne informacje dotyczące szlaków na stronie Babiogórskiego Parku Narodowego.
- Do plecaka spakuj: jedzenie, termos z gorącą herbatą, czołówkę, mapę, zapasowe baterie, naładowany telefon i powerbank.
- Ubierz się na cebulkę. Zabierz ciepłą kurtkę, czapkę i nie zapomnij o rękawiczkach.
- Poinformuj kogoś o swoich planach.
Dajcie znać w komentarzu, gdzie udało się Wam zobaczyć najpiękniejszy wschód słońca? Tymczasem, zachęcam Was do przeczytania artykułu w którym opisałam najtrudniejszy, jednokierunkowy szlak prowadzący na szczyt Babiej Góry – Perć Akademików.
Do zobaczenia na szlaku!
Oj jak Cię dobrze rozumiem :)))) Też spełniałam kiedyś marzenie o wschodzie słońca na Babiej i jakież było moje zdziwienie, że nikt nie szedł z Krowiarek !!!! Dopiero na samym szczycie spotkałam ludzi. Wyobraźnia szalała :)))
Gratuluje odwagi i spełnienia marzenia. Jednak nie taki diabeł ( Diablak ) straszny :))))
Pozdrawiam 🙂 Joanna
Czyli nie jestem sama 😉 cieszę się, że Ty też się nie poddałaś mimo szalejącej wyobraźni 😀
Wschód cywilny (w Polsce, około 30-40 minut przed wschodem słońca) to czas gdy można już bez pomocy latarki poruszać się. W bardzo pochmurny dzień, 15 minut później.
Poświata Słońca na horyzoncie natomiast pojawia się już 1,5 godziny przed wschodem słońca.
Warto o tym pamiętać planując wyprawę.
W bezchmurną pogodę piękno wschodu możemy więc zacząć podziwiać nawet 1,5 godziny wcześniej i skończyć 30 minut po wschodzie słońca.
W dzień pochmurny wystarczy 1 godzinę przed wschodem być już na szczycie. A sam spektakl skończy sie jakieś 10-15 minut po wschodzie słońca.
Dziękuje za te cenne wskazówki 🙂